Auta elektryczne – czy warto kupować je już teraz?
Auta elektryczne będą z roku na rok zyskiwać na popularności. Poprawia się infrastruktura, jest coraz więcej stacji ładowania, koncerny wypuszczają na rynki coraz to lepsze modele. Czy jednak 2021 rok to już czas na podjęcie decyzji o zakupie takiego samochodu?
Auta elektryczne odpowiedzią na neutralność klimatyczną
Samochody spalinowe od lat krytykowane są za zanieczyszczanie środowiska. Przez długi czas nie było jednak odpowiedniej alternatywy. Aż do teraz. Auta elektryczne coraz śmielej przebijają się w ofercie koncernów samochodowych. Ich użytkownicy często są zadowoleni z samej jazdy oraz rozwiązań zastosowanych w pojazdach, natomiast niektóre kwestie są dosyć męczące. Dlatego zdaje się, że te ekologiczne samochody nie są jeszcze propozycją dla każdego.
Wiemy jednak, że Unia Europejska będzie wywierała coraz większy nacisk na koncerny samochodowe. Zmiany będą dotyczyć nie tylko samych modeli pojazdów, ale rozbudowie ulegnie również infrastruktura. W ten sposób posiadanie auta elektrycznego powinno być przyjemniejsze z roku na rok. Przed zakupem warto jednak rozważyć wszystkie za i przeciw. W innym wypadku możemy się niepotrzebnie rozczarować lub zbyt późno odkryć przyjemności płynące z posiadania takiego samochodu.
Auta elektryczne – plusy
W tej chwili najważniejsze jest to, że pojazdy te są znacznie przyjemniejsze dla środowiska. Produkują znacznie mniejszy ślad węglowy, przez co samochody spalinowe prędzej czy później czeka odstawienie na boczny tor. Niektórzy prognozują nawet, że w ciągu najbliższych 20 lat stacje paliw zastąpią miejsca do ładowania aut elektrycznych.
Osoby, które już zdecydowały się na taki zakup, zachwalają cichość tych pojazdów. Nie generują one tak dużego hałasu, słychać w zasadzie jedynie odgłos pracujących opon oraz wiatr przy szybszej jeździe. Dzięki temu pasażerowie mają duży komfort podróżowania.
Kolejną ważną kwestią są koszty użytkowania. Nie bez powodu cennik paliw widoczny na stacjach nazywa się „ścianą płaczu kierowców”. Paliwo nieustannie drożeje, a my zdążyliśmy się już przyzwyczaić do płacenia ponad 5 zł za litr. Naładowanie baterii auta elektrycznego jest tańsze od zatankowania pustego baku samochodu spalinowego. Kolejne pieniądze możemy zaoszczędzić u mechanika. Elektryczne pojazdy mają mniejszą ilość elementów, które mogą ulec zniszczeniu. Dzięki temu ryzyko awarii jest mniejsze.
Poza tym auta elektryczne to pojazdy, którymi łatwo przemieszcza się po mieście. Są dynamiczne, dzięki czemu łatwo włączymy się do ruchu, szybko ruszymy na światłach czy wyprzedzimy wolniejszego kierowcę. Trzeba przyznać, że są to samochody, które nadają się do komfortowej jazdy.
Auta elektryczne – minusy
Jeśli chodzi o minusy, jeden rzuca się w oczy szczególnie mocno. Naturalnie chodzi o ograniczony zasięg. W tej chwili najnowsze modele potrafią przejechać do 500 km bez konieczności ładowania, jednak i tu jest pewien haczyk. 500 km jest osiągalne jedynie przy optymalnej temperaturze i niskiej dynamice jazdy. Innymi słowy, do przejechania trasy średniej długości i tak potrzeba spełnienia kilku czynników.
Znalezienie stacji do ładowania również niekoniecznie będzie łatwym zadaniem, ponieważ obecnie jest ich mało. Wiele zależy więc od tego, w której części Polski żyjemy. Może się bowiem okazać, że ładowanie okaże się prawdziwą katorgą. Natomiast w naszym kraju odbycie dłużej podróży z rodziną bez uciążliwie długich postojów może okazać się niemożliwe.
Do tego auta elektryczne są obecnie droższe od większości aut spalinowych. Tymczasem nie ma żadnego sytemu dopłat, który bardziej zachęciłby do podjęcia takiej decyzji.
Jak widać póki co wiele zależy od naszego nastawienia i miejsca zamieszkania. Wyraźnie widać jednak, że gdy już poprawi się infrastruktura, pojazdy elektryczne będą miały wiele argumentów za tym, aby właśnie na nie się przestawić.
Jan Strychacz
Dodaj komentarz