Chevrolet COPO Camaro – bestia z ogromnym silnikiem
Ekologia na dobre zadomowiła się już w branży motoryzacyjnej i nikogo nie dziwią już duże auta z małymi silnikami. W Stanach Zjednoczonych wciąż można jednak spotkać samochody, których pojemność jednostek napędowych może wzbudzać słuszny respekt. Jednym z nich jest najnowsza wersja Chevroleta Camaro.
Chevrolet Camaro – jedna z motoryzacyjnych legend Ameryki
Chevrolet Camaro to najgroźniejszy konkurent Forda Mustanga, który stał się prawdziwą ikoną motoryzacji. Pierwsza generacja tego pojazdu została zaprezentowana w 1966 roku. Samochód od razu wzbudził zainteresowanie potencjalnych nabywców. Auto cechowało się stosunkowo niewielkimi, jak na amerykańskie standardy, wymiarami oraz mocnymi silnikami, które gwarantowały niezapomniane wrażenia z jazdy.
Na przestrzeni lat Camaro doczekało się wielu różnych wersji. Obecne w sprzedaży jest szósta generacja tego modelu, która w 2021 roku wzbogaciła się o zupełnie nowy wariant przeznaczony dla miłośników najbardziej ekstremalnych wrażeń.
COPO – co oznacza ten skrót?
Skrót COPO oznacza Central Office Production Order, czyli system, który był wykorzystywany przez dilerów Chevroleta do zamawiania radiowozów oraz modeli wyczynowych. Po raz pierwszy COPO Camaro pojawiło się na rynku w 1969 roku. Zbudowano wówczas zaledwie 69 egzemplarzy. W kolejnym roku produkcja wyczynowych wersji została zakończona i przywrócono ją dopiero w 2012 roku. Od tamtej pory każdego roku pojawia się na rynku kolejna partia 69 sztuk, które cieszą się dużym zainteresowaniem.
Chevrolet COPO Camaro – prawdziwe monstrum
Najnowsza odmiana Camaro wygląda podobnie jak dotychczas oferowane wersje. Cechą charakterystyczną jest duże wybrzuszenie na masce skrywającej ogromny silnik, brak lusterek zewnętrznych oraz wyczynowe opony. To, co najlepsze w tym modelu, jest jednak niewidoczne na pierwszy rzut oka. Chodzi bowiem o ośmiocylindrową jednostkę napędową o pojemności skokowej aż 9,4 litra (572 cale sześcienne). Co ciekawe, tłoki tego silnika mają średnicę blisko 11,6 cm. Blok jednostki został wykonany z żeliwa, głowice z aluminium, a ponadto zastosowano w nim stalowe, kute korbowody, kuty wał korbowy oraz aluminiowe kute tłoki.
Jaką moc generuje ten potwór? Otóż jak podaje w folderze producent, wynosi ona 434 KM. Chętni na więcej mogą zdecydować się na wariant napędzany turbodoładowanym 5,7 litrowym V8 o mocy 586 KM bądź wolnossącym V8 o pojemności 7 litrów i mocy 475 KM. Każda z tych jednostek napędowych łączona jest z trzystopniową automatyczną skrzynią biegów. Co ciekawe, samochód może być wyposażony w dodatkowe obciążniki do bagażnika czy spadochron (w najmocniejszej wersji dostępny jest on w standardzie) do skuteczniejszego hamowania.
Producent nie zdradził żadnych szczegółów dotyczących osiągów COPO Camaro. Można jedynie domniemywać, że będą one wystarczające do zmagań w zawodach sportowych.
Ile kosztuje ekstremalna wersja Camaro?
Podstawowa wersja COPO Camaro (9,4 V8) to wydatek co najmniej 105,5 tysięcy dolarów na rynku amerykańskim. Wariant z 475-konnym silnikiem kosztuje 117,5 tysiąca dolarów, z kolei za najmocniejszą wersję należy zapłacić 130 tysięcy dolarów.
Dla osób, które byłyby zainteresowane zakupem takiego potwora, nie ma jednak dobrych wieści. Nie jest to bowiem auto przeznaczone na drogi publiczne, a do wyścigów serii NHRA Stock oraz Super Stock.
AutoVIPek
Dodaj komentarz