Menu
  • Menu

    Za głośno na imprezach masowych

    poziom hałasuNaukowcy z Akademii Górniczo – Hutniczej w Krakowie zmierzyli hałas na ostatnim meczu Wisła-Legia, który odbył się na stadionie Wisła. 91,1 decybeli – taką średnią wartość odnotowali. Wyniki ich pomiaru mają stać się okazją do rozpoczęcia dyskusji na temat ograniczenia głośności podczas imprez masowych. Taki poziom hałasu może uszkodzić słuch.

    85 decybeli, to maksymalna głośność, jaka może panować na stanowisku pracy. Dla zawodników stanowiskiem pracy jest boisko i stadion. Gdyby mieli codziennie pracować po kilka godzin w takich warunkach, jakie panują podczas meczu, musieliby nosić stopery i ochronniki słuchu.

    Najwyższa bowiem zmierzona wartość podczas meczu Wisła-Legia wyniosła 108 decybeli! Dla porównania motocykl bez tłumika generuje hałas o wartości 100 decybeli, a pracująca piła łańcuchowa – 110.

    Czy dyskusja dotycząca hałasu jest potrzebna?

    Ubytek słuchu jest jedną z najczęstszych chorób zawodowych w Polsce. Według danych Głównego Urzędu Statystycznego z 2014 roku wynika, że 13 mln Polaków jest zagrożonych hałasem. Natomiast kampania społeczna dotycząca profilaktyki chorób słuchu (Narodowy Test Słuchu) wykazała, że prawie 40 proc. Polaków ma problem ze słuchem! To oznacza, że sprawy nie należy bagatelizować i rzeczywiście merytoryczna dyskusja na ten temat ma sens.

    W ubiegłym roku taką dyskusję rozpoczęto we Francji. Jednak artyści, w tym Jean-Michel Jarre, zaczęli protestować przeciwko wprowadzeniu takich rozwiązań.

    Czy podobnie będzie u nas? Niewykluczone, ponieważ polskie społeczeństwo bardzo mało wie na temat profilaktyki chorób słuchu. Mało osób zdaje sobie sprawę, że udział w koncertach, meczach i innych imprezach masowych, szkodzi.

    Oczywiście do uszkodzenia słuchu nie dochodzi natychmiast, to proces, który przebiega praktycznie bezobjawowo, dlatego nie jest wiązany bezpośrednio z udziałem w imprezach masowych.

    Podczas meczu w Krakowie padł nie tylko rekord głośności, ale i frekwencji. Mimo, że kibice Legii mieli zakaz wyjazdu na mecz, to samych kibiców Wisły przyszło na przebudowany stadion 33 tys. Jak na tej rangi rozgrywki, to bardzo dużo.

    Głośność dopingu mierzono za pomocą specjalnych urządzeń rozstawionych w trzech miejscach na stadionie i jednym poza nim. Punkty pomiaru był na poziomie widowni i murawy.

     

    Udostępnij

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *