Wodorowa Toyota Mirai – co powinieneś o niej wiedzieć?
Kilka lat temu Toyota pokazała samochód, który stanowi jej wizję przyszłości motoryzacji. Mirai to pierwsze w historii produkcyjne auto osobowe, które zostało zbudowane z myślą o napędzie wykorzystującym ogniwa wodorowe i które jest szeroko dostępne dla klientów. Samochód ten nie okazał się sprzedażowym hitem, głównie ze względu na ograniczoną infrastrukturę służącą do tankowania wodoru. Japończycy jednak się nie poddają i w 2021 roku zaprezentowali drugą generację pojazdu. Co ma do zaoferowania najnowsza odsłona Toyoty Mirai?
Mirai, czyli przyszłość po japońsku
Słowo mirai oznacza w języku japońskim przyszłość i wydaje się, że określenie to znakomicie pasuje do wodorowej propozycji Toyoty. Samochód jednak wygląda dość tradycyjnie, w przeciwieństwie do pierwszej generacji druga została pozbawiona ostrych linii i licznych krzywizn nadwozia. Mirai drugiej generacji to sedan z łagodnie opadającą linią dachu, co nadaje mu bardziej dynamicznego charakteru. Samochód mierzy 497,5 cm długości, 188,5 cm szerokości i 148,0 cm wysokości, z kolei rozstaw osi to 292 cm. Pojemność bagażnika wynosi 272 litry, co stanowi wartość rozczarowującą przy uwzględnieniu wymiarów pojazdu.
Wnętrze samochodu również nie prezentuje się przesadnie futurystycznie. Takie elementy jak cyfrowe zegary oraz duży ekran dotykowy na konsoli środkowej są dziś standardowym wyposażeniem wielu pojazdów. Takie rozwiązanie może stanowić jednak bardzo duży atut, ponieważ kierowcy nierzadko narzekają na współcześnie projektowane wnętrza pojazdów, twierdząc, że są nieintuicyjne i że rozpraszają w czasie jazdy.
Z przodu, pod maską, zamontowano zestaw ogniw wodorowych, natomiast akumulator trakcyjny oraz silnik elektryczny umieszczono przy tylnej osi pojazdu. Moc maksymalna wynosi 182 KM i przenoszona jest na tylne koła za pośrednictwem jednostopniowej przekładni, natomiast moment obrotowy to 300 Nm. Miari rozpędza się od 0 do 100 km/h w 9 sekund i osiąga prędkość maksymalną 175 km/h. Zużycie wodoru kształtuje się na poziomie 0,79-0,89 kg/100 km. Pozwala ono przejechać na jednym tankowaniu nawet 650 km.
Ile kosztuje Toyota Mirai? W Polsce zakup tego pojazdu wiąże się z wydatkiem 299 tysięcy złotych. Nie jest to kwota przystępna dla zdecydowanej większości osób, jednakże należy mieć nadzieję, że ceny samochodów wodorowych za jakiś czas spadną, do czego przyczyni się dalszy rozwój tej technologii.
Czy wodór faktycznie jest przyszłością motoryzacji?
Od kilku lat w motoryzacji wyraźnie widoczny jest rozwój napędów elektrycznych. Przy wszystkich zaletach tego rozwiązania należy pamiętać o pewnych ograniczeniach, które obecnie stanowią poważny problem w rozwoju elektromobilności. Przede wszystkim chodzi tutaj o stosunkowo niewielki zasięg, długi czas ładowania oraz brak odpowiedniej liczby ładowarek. Rozwiązaniem tych problemów mogą okazać się ogniwa wodorowe.
Samochody z tego rodzaju napędem oferują zasięg porównywalny z modelami spalinowymi. Co więcej, ich tankowanie trwa około 5 minut. Jest to więc bardzo interesujące rozwiązanie dla osób, które pokonują duże odległości. Ogniwa wodorowe mogą znaleźć zastosowanie na przykład w samochodach ciężarowych. Co ważne, wodór jest również stosunkowo bezpiecznym paliwem, ponieważ wszelkie zbiorniki służące do jego magazynowania spełniają najbardziej rygorystyczne normy. Problemem jest jednak niewielka liczba stacji tankowania wodoru, szczególnie w Polsce, a także wysokie ceny pojazdów z takim napędem.
AutoVIPek
zdjęcia: materiały prasowe Toyota
Dodaj komentarz