Menu
  • Menu

    Sztuczna inteligencja ostrzeże nas przed następną pandemią?

    Sztuczna inteligencja oferuje nam ogromne możliwości. Dzięki niej nasze codzienne życie staje się łatwiejsze. Być może uda wykorzystać się ją do poprawy bezpieczeństwa epidemiologicznego. Ponadto pomoże ona również w automatyzowaniu łańcuchów dostaw.

    sztuczna inteligencja

    Sztuczna inteligencja to przyszłość firm

    Z powodu pandemii wiele firm postanowiło zainwestować większe środki w cyfryzację swojej działalności. Nie każde przedsiębiorstwo było na to stać, co odbiło się na ich konkurencyjności. Jak pokazuje raport IDC, globalnego dostawcy informacji rynkowych, usług doradczych i wydarzeń dla rynków technologii informacyjnej, telekomunikacyjnej i technologii konsumenckich, im bardziej przedsiębiorstwo stawiało na wdrażanie technologii cyfrowych, tym lepsze – w porównaniu z „analogową” konkurencją – wyniki biznesowe będzie osiągało w przyszłości.

    To wywiera presję na tych, którzy chcą być liderami i dostarczać jak najlepszy produkt swoim klientom – zwykle też oczekującym cyfrowej transformacji. Dlatego nawet kryzys związany z Covid-19 nie powinien być wymówką do odraczania inwestycji technologicznych – mówi Paweł Wala, wiceprezes zarządu SI-Consulting, firmy specjalizującej się we wdrożeniach rozwiązań IT.

    W ubiegłym roku wiele firm zaczęło przyspieszać rozwój technologiczny w swoich przedsiębiorstwach. Może okazać się, że te decyzje pozwolą im przetrwać na rynku, który coraz szybciej ewoluuje. W najgorszej sytuacji będą ci przedsiębiorcy, którzy nie wdrożą odpowiednich rozwiązań cyfrowych.

    Sztuczna inteligencja pomoże w utrzymaniu łańcuchów dostaw

    Gdy pojawiła się pandemia, martwiliśmy się o zerwanie się łańcuchów dostaw. Ludzie masowo wykupywali towary w sklepach, ponieważ obawiali się, że może niebawem zabraknąć podstawowych produktów. Koniec końców tak się nie stało, jednak w niektórych branżach wyraźnie widać, że niektórych komponentów na rynku nieustannie brakuje – na przykład mikrochipów.

    Raport przygotowany przez IDC pokazał, że firmy w dobie kryzysu poszukiwały najbardziej sprawdzonych rozwiązań. Szybko zorientowano się, że najważniejsze jest wdrożenie całościowych rozwiązań cyfrowych. Sztuczna inteligencja może przygotować nas na najbardziej niespodziewane sytuacje. Aktualnie największe wyzwanie polega na konwergencji technologii i procesów, które należy umieścić w świecie cyfrowym.

    Ponieważ decyzje biznesowe muszą być podejmowane w czasie rzeczywistym należy też zwrócić uwagę, że niemal natychmiast potrzebujemy przetworzonych danych – pozbawionych niepotrzebnych szumów. Tylko technologia wyposażona w sztuczną inteligencję może być w tym aspekcie skuteczna i rzeczywiście zasadniczo zwiększyć wydajność procesów – wyjaśnia Paweł Wala.

    Zdaniem ekspertów z IDC aż 90% firm z regionu EMEA do końca 2021 roku zainwestuje w technologie i procesy biznesowe niezbędne do zapewnienia bezpieczeństwa łańcucha dostaw i pełnej ich płynności. Dodatkowo pomoże to w poprawie produktywności o 5 procent.

    Należy nastawić się również na to, że producenci przemysłowi będą pomału rezygnować z usług pracowników fizycznych. Automatyzacja jest bardziej pewna. W dodatku w dobie pandemii problematyczne było zachowanie dystansu społecznego. To kolejny atut maszyn – sprawdzają się lepiej w sytuacjach kryzysowych.

    Sztuczna inteligencja dalej potrzebuje człowieka

    Nie jest jednak tak, że sztuczna inteligencja wyręczy nas ze wszystkim. W dalszym ciągu człowiek będzie odgrywał istotną rolę. Przedsiębiorcy wiedzą, że to ludzie będą stanowili o sile danej firmy. Ważne będą jednak odpowiednie kompetencje i umiejętności kadr. Niskowykwalifikowani pracownicy najprawdopodobniej stracą na znaczeniu.

    Człowiek nadal będzie mózgiem, oczami i uszami ze względu na swoje niepodrabialne doświadczenie. Są to cechy przydatne nawet w środowiskach w większości zdigitalizowanych. Miejsca pracy o wysokiej wartości dodanej, takie jak planowanie strategii, zarządzanie projektami, fachowe wykonanie konserwacji, prawdopodobnie przez długi czas pozostaną domeną człowieka. Dlatego większe kompetencje pracowników i zapewnienie im komfortowych warunków pracy, to jeden z najważniejszych czynników wpływających na transformację rynku pracy – tłumaczy Paweł Wala.

    Andrzej Dworzański

    Udostępnij

    Dodaj komentarz

    Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *